niedziela, 24 października 2010

Świstaki na nowej drodze życia

... wspólnej rzecz jasna!

Czackiewicze winni sobie pomagać, nawet lata po opuszczeniu ukochanych murów i ukochanej Pani Dyrektor. Ta pomoc była przyjemnością pod każdym względem - przemili Państwo Młodzi, słoneczna pogoda i najpiękniejsza suknia, jaką widziałam .

aldonka życzy wiele miłości, samych szczęśliwych przypadków, spokojnych ranków, mało pracy i dużo piniendzy :*