sobota, 24 grudnia 2011

2011 święta w handlu



Drodzy,

przed Wami trzecia odsłona warszawskich świątecznych witryn sklepowych. Muszę przyznać, że nie jest łatwo upolować pomysłową czy po prostu ładnie skomponowaną wystawę w wolno stojącym sklepie - zazwyczaj jest choinka, jedna bombka i ewentualnie srebrny peerelowski łańcuch... żeby chociaż coś zabawnego, ale niestety - wieje nudą w warszawskim handlu. Tyczy się to nie tylko drobnych przedsiębiorców, lecz także większych, ekskluzywnych sklepów - jeden z nich miał wystrój dokładnie ten sam, co w zeszłym roku.

Ale oczywiście są wyjątki! Niektórym do fajnego efektu wystarczył pojedynczy akcent akcent (sklep z antykami, który powiesił świąteczny wieniec nad figurami starożytnych wojowników), inne zachwycają błyszczącym horror vacui (kwiaciarnia przy Mokotowskiej).

Zastanawiałam się, jak powinna wyglądać polska witryna świąteczna - bo nie odkryję Ameryki, kiedy powiem, że generalnie wystrojowo naśladujemy Zachód. Elementy rodzimej sztuki ludowej są tylko w sklepach z polskim rękodziełem. W handlu święta po polsku kojarzą się chyba tylko ze świętami z "Chłopów" nad misą ziemniorów.

Ale dość już gadania!:) Przed Wami wybór zdjęć z moich tegorocznych polowań z aparatem. Zapraszam do oglądania!



























Na koniec życzę Wam, byście tej zimy nie skorzystali z "promocji grypowej", którą oferuje nam apteka na Służewcu :D




Pozdrawiam, wesołych świąt i dobrego jedzenia przy ładnych stołach!