Cóż, jak myślicie, gdzie pani architekt zieleni czuje się najlepiej? Kiedy spytałam o to Martę, od razu odpowiedziała: Ogród Botaniczny UW. Wybraliśmy się tam trójkami - najpierw Marta+krzywho+ja, potem Marta+Braciątko+ja - najpierw w celu przeprowadzeniu zwiadu, potem w celu przeprowadzenia ataku. Zdobyliśmy tę zieloną twierdzę i, po splądrowaniu, wymknęliśmy się niezauważeni pół godziny po zamknięciu. Takie z nas kozaki!
Zdjęcia miały być utrzymane w nastroju bajkowym, nastroju tajemniczego ogrodu. Nie do końca się to udało i niestety muszę przyznać, że to przeze mnie. Znalazło się też parę sztuk BARDZO słabej jakości, co wielce mnie sfrustrowało. Zdecydowałam się jednak nie zawieszać na razie bloga, w końcu miał mi służyć do nauki. Ale ziarno pozostaje :(























7 komentarzy:
to moje! :)))
Aldonka, szyszka bez jajec?
Aldonka, jesteś wspaniała och i ach!:*
postanowiłam ocenzurować, chyba że zgadzacie się na upublicznienie Waszego Penisa :D
szybki info i już gorszę świat!
Kutanga on!
Aldona, jak zwykle dajesz czadu :) świetne aż do ostatniego zdjęcia, które jest przeurocze jak okładka książki!
money maker for free
Free offshore articles
Free comedy streaming movies
all movies streaming absolutely free
Zdjęcia wyszły super. W każdym razie mnie się podobają. Ale najbardziej zachwycił mnie jednak ... naszyjnik z pawim oczkiem :)
Prześlij komentarz